Wernisaż wystawy Zuzanny Kłapkowskiej
Jak mawiał Artur Górski w serii artykułów opublikowanych w 1898 roku na łamach krakowskiego czasopisma "Życie": Sztuka powinna być młodą, mieć w sobie ogień młodości, skrzydła orle, a także królewskiego i płomiennego ducha. Taki oto powiew świeżości można odczuć podczas wizyty w Jasielskim Domu Kultury na wystawie prac Zuzanny Kłapkowskiej.
Zuzanna Kłapkowska, wrocławianka, jest studentką V roku Wydziału Malarstwa Wrocławskiej Akademii Sztuk Pięknych. Twórczość swą prezentuje zarówno w malarstwie, jak i w szkle. W swoich pracach wykorzystuje ,,bogactwo narracyjne dziedzictwa kulturowego”.
Jest to pierwsza, indywidualna wystawa artystki, dlatego tym bardziej cieszy mnie fakt, że mogłam w wernisażu uczestniczyć.
Zuzanna prezentuje nieco inną sztukę, która jest dość wymagająca. Dopomina się sporego zaangażowanie od obserwatora i nauczenia się obcowania w jej towarzystwie.
To sztuka symboliczna z powiewem magii w tle. Artystka fenomenalnie ukazuje zależność między dwoma światami: magicznym, ale i nieodkrytą tajemniczością śmierci.
Krajobrazy skojarzeń, emocji chwytają symbol ludzkiego bytu w sposób idealny. Wszystko przyprószone magicznymi akcentami odwołuje się do transcendencji.
Czy jest to ,,sztuka naiwna”?
Ja zdecydowanie wolę określenie intuicyjna, taka, która wypływa z wnętrza artysty, malującego nie wymyślne tematy, ale otaczającą rzeczywistość, zdarzenia, formy.
Nie sposób zauważyć, że artystka próbuje okiełznać siły natury i tajemnice przemijania dawkując bardzo bogatą paletę doznań.
Przeczytaj także: Wywiad z dekoratorką Iloną Marczyńską
Wystawa ,,Symbol i słowo” pozostawia ogromne pole do popisu dla naszej wyobraźni. Prostolinijność i szczerość w przekazie są niewątpliwym atutem artystki, która potrafiła uchwycić piękno w prostych i codziennych elementach. Spacerując wśród jej dzieł, mam wrażenie, że przemierzam inny świat, pełen radości, ale i umiejący zatrzymać moją uwagę na symbolice przemijania. Tutaj w ogóle nie chodzi o jakąś doskonałość techniczną, gdyż prace Zuzanny mają za zadanie skłonić do uważnego, unikalnego sposobu postrzegania świata.
Zuzanna Kłapkowska wspomniała, że w etapie początkowym komponując abstrakcje, obserwowała otaczający świat, rośliny, kamienie. Odkrywając nowe obszary, rozwijała w sobie miłość do prostoty przekazu, ale przede wszystkim szczerości.
Na wystawie zaprezentowała również formy przestrzenne, wykorzystując origami.
Podsumowując, ta wystawa jest moim odkryciem, które powoduje niesamowitą radość, z można by rzez nieoczywistych rzeczy. Jestem pozytywnie zaskoczona i podziwiam autentyczne i oryginalne spojrzenie na świat, jakie prezentuje Zuzanna.
Kobieta Kreatywna
Subskrybuj
Zgłoszenie