Weekendowa słoneczna pogoda to było coś czego bardzo potrzebowałam. Choć kalendarzową wiosnę mamy już pełną parą, to jednak przyroda troszkę się buntuje i jak na razie ukrywa nam wiosenkę. Ale tak łatwo się nie damy!
Chcecie wiosny? Ja bardzo. Uwielbiam to wiosenne, świeże powietrze, promienie słońca, powiew wiatru i ten wiosenny zapach. Tą porą roku przyroda pachnie wyjątkowo pięknie.Weekend spędziłam aktywnie z rodzinką. Wybraliśmy się na Górę Grzywacką.
Grzywacka Góra nad Kątami ma 567 m n.p.m. - może nie jest zbyt wysoko, to jednak w sam raz na rozprostowanie kości i rozgrzewkę po zimie. Szczyt leży w zachodniej części Beskidu Niskiego, w paśmie Beskidu Dukielskiego. Na jego wierzchołku stoi krzyż milenijny z platformą widokową. Ze szczytu rozciąga się panorama w wielu kierunkach.
A jak Wy spędzaliście weekend? Aktywnie, czy z książką na kanapie?
Ania :)
Subskrybuj
Zgłoszenie