O tym ,,jak radzić sobie w życiu, będąc wysoko wrażliwą osobą” napisały Monika Pryśko i Magdalena Juchniewicz w swojej najnowszej książce. Wysoką wrażliwość da się oswoić, o czym autorki przekonują w książce ,,Wrażliwiec to ja”.
- Nic się nie martw, jesteś o krok od poczucia ulgi i wolności, od zgłębienia swoich naturalnych predyspozycji i zaakceptowania emocjonalnej strony samej siebie – piszą autorki. Twoja wrażliwość to nieoszlifowany diament, który już niedługo zalśni pełnym blaskiem – dodają.
Wysoka wrażliwość wymaga akceptacji, zrozumienia i odpowiedniego zaopiekowania się sobą. Odmienność w kontekście przezywania i reagowania na bodźce zewnętrzne pozwala dostrzec w swoim otoczeniu osoby o większej wrażliwości.
WWO (wysoko wrażliwe osoby)
odznaczają się znacznie większą reaktywnością emocjonalną i niezwykle rozbudowanym życiem wewnętrznym. Osoby wysoko wrażliwe różnią się między sobą, niemniej jednak są pewne cechy, które są dla nich charakterystyczne.
,,Na wrażliwość jest tylko jeden dobry specyfik, a jest im akceptacja”
Monika Pryśko i Magdalena Juchniewicz dają sporo wskazówek, jak radzić sobie z intensywnie stymulowanym otoczeniem i zacząć żyć komfortowo. Zrozumienie i odpowiednie zaopiekowanie się sobą pomoże wyciszyć sygnały ze świata i dokładniej wsłuchać się w siebie.
Praca nad sobą i próba zrozumienia swojej wrażliwości pomagają ją znaleźć, zaakceptować, docenić, a nawet wykorzystać jej potencjał.
,,Ta książka powstała z potrzeby serca i umysłu dwóch wysoko wrażliwych kobiet. Są to rozmyślania Moniki Pryśko, która podobno jest osobą wysoko wrażliwą, ale wciąż szuka na to dowodów, i która przez bardzo wiele lat marzyła o tym, by w końcu być sobą, oraz Magdaleny Juchniewicz, kobiety o wysokiej wrażliwości, terapeutki, która na co dzień wspiera Wrażliwców ich podróży do siebie”.
Wiele osób boi się i wstydzi swojej wrażliwości. Ukrywamy ją w szczelnie zamkniętym obszarze naszego serca i najchętniej w ogóle nie przyznawalibyśmy się, że coś takiego nas dotyczy.
Wysoka wrażliwość to nie jest choroba, to cecha osobowości, która wymaga naszej akceptacji.
,,Wybór siebie z odwagą to zawsze jakaś strata i jednocześnie zysk. Nawet jeżeli w danym momencie jeszcze tego nie widzimy”.
Wrażliwość można podzielić na trzy kategorie:
- wrażliwość wobec samego siebie
- wrażliwość wobec innych
- wrażliwość na otoczenie
Autorki nie ukrywają, że bycie osobą o wysokiej wrażliwości jest, cytuję: ,,cholernie trudne”. Zaakceptowanie będzie możliwe dopiero po jej zrozumieniu. Nauka według własnych zasad i w zgodzie ze sobą wymaga sporo wysiłku, ale w końcu przyniesie efekty.
,,Żyjemy na kredyt, na wiecznym debecie, aż do momentu, w którym nagle się budzimy, zaskoczone własną odwagą i zmotywowane do tego, by żyć w zgodzie ze sobą, by iść przez życie wrażliwie i spokojnie. Wtedy nagle zaczynamy stawiać granice, wtedy nagle okazuje się, że umiemy powiedzieć dość. I nasze otoczenie zaczyna się buntować, zaniepokojone zmianami, na które nie ma wpływu – zmianami w nas samych. Bo jesteśmy jakieś inne, jesteśmy mniej obecne, nie mieścimy się już w dotychczasowym schemacie, a to budzi niezgodę, ale to dobrze, bo dzięki temu w tej naszej wrażliwości stajemy się silniejsze. Zaczynamy wierzyć w siebie. Doceniamy to, że ludzie, których obecność nam nie służy, którzy tylko czerpią z naszej energii, nie dając nam nic w zamian, stają się dla nas najlepszymi nauczycielami stawiania granic”.
W książce ,,Wrażliwiec to ja” znajdziesz test na wysoką wrażliwość. Autorki stworzyły go na podstawie anonimowej ankiety, jaką przeprowadziły na instagramie.
Na pytania należy odpowiadać intuicyjnie, a twierdząca odpowiedź na dwanaście lub więcej pytań świadczy o tym, że prawdopodobnie jesteś osobą wysoko wrażliwą.
,,Wrażliwcu, nie umiesz mówić o swoich potrzebach, bo boisz się odrzucenia i niezrozumienia? Zatrzymaj się na chwilę, wejdź w swój lęk, poczuj go, nie uciekaj. Zrób własny wewnętrzny bilans emocji i odpowiedz sobie na pytania: czy naprawdę mam się czego bać? Czy to ja jestem tym strachem, czy może po prostu osobą, która czuje strach?”
W książce przemówiły do mnie treści, ćwiczenia, które pokazują i pomagają odnaleźć w sobie odwagę mówienia o swoich potrzebach. Świetnym rozwiązaniem okazały się podsumowania każdego rozdziału. Skróty wszystkiego, dla utrwalenia i przeanalizowania.
Czytając ksiażkę, przechodzimy przez proces, zaczynają od wyjaśnienia kwestii związanych z wysoką wrażliwością, jej przejawów w życiu osobistym, w relacjach, miłości i życiu zawodowym.
Wysoko wrażliwi codziennie zadają sobie mnóstwo pytań. Poszukując na nie odpowiedzi, próbują otwierać drzwi do samorozwoju. Książka ,,Wrażliwiec to ja” pomaga w zrozumieniu i wygraniu walki o spokój ducha, którego każdy, bez wyjątku pragnie zaznać.
,,Po prostu bądź, tona początek. A potem zacznij praktykować uważność skierowaną ku sobie, na swoje emocje i na sygnały, które daje Ci ciało. Zwracaj uwagę na swoje samopoczucie i na to, jak reagujesz na sytuacje, które Cię spotykają. I powoli, stopniowo odrzucaj to, co Ci nie służy.”
,,Bo wrażliwość to Twój przyjaciel, tylko możliwe, że jeszcze o tym nie wiesz”.
Przeczytaj także: 10 minut uważności
Uważam, że warto sięgnąć po tę książkę, by nauczyć się radzić sobie z emocjami, z byciem osobą wysoko wrażliwą.
Za egzemplarz recenzencki dziękuję wydawnictwu Pascal.
,,(…) Wrażliwość była zawsze, tylko jej nie widziałam
Nie dotykałam tego, czego najbardziej się bałam
Teraz już jestem
Gotowa na zmiany
Gotowa na siebie
Silna i odważna”
Kobieta kreatywna
Subskrybuj
Zgłoszenie