Co powiesz na zbudowanie domowego schronu? Przytuliska, w którym spędzanie wolnego czasu będzie ukojeniem i relaksem?

Spokojnie, nie będziemy burzyć murów, no może poza ściankami działowymi, które blokują twoją wyobraźnię i kreatywność. Jesteś gotowa na kreatywne majsterkowanie?
Za pomocą tego wpisu, chciałabym ci pomóc w stworzeniu wyjątkowego miejsa, które będzie odskocznią od codzienności. Sprawi, że smutek z tęsknoty za światem zniknie z twojej twarzy.

Rozejrzyj się dookoła i zastanów, które miejsce w twoim domu jest taką oazą spokoju. Gdzie uwielbiasz się relaksować, słuchać muzyki lub czytać ulubione książki. Będzie idealnie, jeśli znajdzie się w jego otoczeniu okno z widokiem na świat.
I jak? Udało ci się coś znaleźć?
Jeśli nadal robisz burzę mózgów, pozwól, że podsunę ci pewien pomysł. Oczywiście możesz go śmiało wykorzystać i do woli modyfikować. A jak uda ci się już zrobić swoją bazę, to podziel się zdjęciem, odznaczając hasztagiem #kobietakreatywna mnie.

Kiedy byłam małą dziewczynką, uwielbiałam siadać na łóżku, opierając .łokcie o parapet okna i patrzeć. Pora dnia lub nocy nie miała dla mnie najmniejszego znaczenia, gdyż o każdej godzinie działo się tam coś niezwykłego, co przykuwało moją uwagę. Rankiem obserwowałam świergocące ptaszki, które urządzały sobie wyścigi do naszego karmniczka. Później patrzyłam na ludzi spieszących się do pracy i dzieciaki skaczące w gumę lub grające w klasy. Wieczorem włączałam nocną lampkę, która stała na parapecie, brałam pamiętnik w rękę i spisywałam swoje myśli.

Wiele się w tej kwestii nie zmieniło, no może poza widokiem za oknem, wynikającym ze zmiany miejsca zamieszkania. Choć nie pachnie już dzieciństwem, to widok jest równie imponujący.

Każdy dzień to dar. Celebruj chwile z godnością, bo niewątpliwie każda z nich na to zasługuje...

Kiedy potrzebuję naładować akumulatory, a z przyczyn niezależnych ode mnie (tak jak teraz) nie mogę wyjechać w góry, to siadam na parapet. Jest to moje ulubione miejsce w domu, które pomaga poskładać myśli, wyciszyć się i przeanalizować różne sprawy.
Do budowania domowego schronu potrzebujesz trochę wyobraźni, kreatywności i chęci. Lokalizacja zależy od ciebie. Rusz głową, a na pewno uda ci się znaleźć odpowiednią miejscówkę. Zadbaj o potrzebne dodatki i rekwizyty. Co powiesz na świeczkę zapachową, mięciutkie poduchy i kilka ulubionych książek?

Przeczytaj także: Panna Kwarantanna

Mam nadzieję, że z moją pomocą udało ci się pobudzić wyobraźnię i już w twojej głowie zrodził się pomysł na miejsce domowego azylu. Czekam na twoje komentarze, porady, sugestie.

Ania: