Zorza polarna – brzmi nieźle. Spektakl barw na niebie to smaczek, który spędza sen z powiek wielu podróżnikom i marzycielom o wielkich wyprawach w kraje dalekiej Północy.

,,Doświadczenie zorzy polarnej jest czymś, co zapamiętuje się na całe życie, a jej widok często wraca w snach. Powoli zaczyna ubywać czasu na zobaczenie Arktyki w stanie, w jakim jest dzisiaj, więc z decyzją o podróży na Północ trzeba się spieszyć. Ta książka to rzetelne źródło informacji, dzięki niej można odnieść sukces podczas polowania na zorzę i owocnie wykorzystać czas na zwiedzanie.”

Pisarski debiut Katarzyny Ogińskiej-Siedlak i Roberta Musioł rozgrzeje do czerwoności wszystkich kochających polarne opowieści.
Zorza polarna jest niezwykłym zjawiskiem, a łowcy zórz doskonale o tym wiedzą. Kasia i Robert mają doświadczenie i ta fachowość wielokrotnie pomogła im ustrzelić magiczne zjawisko zorzy polarnej. W książce podkreślają, że aby załapać się na polarne widowisko dobrze jest mieć przy sobie szczęście i odpowiednie wyposażenie. Są ekspertami w tej dziedzinie, dlatego ich książka to kompendium wiedzy o kraju fiordów oraz zjawiskach z jakimi przychodzi się tam spotkać.

Fenomenalny reportaż z dalekiej północy
Opowieść o kraju Północy ma trzy części. Od razu zaznaczam, ze każda z nich – bez wyjątku, jest niesamowita. Czytając tą książkę czułam się jak na najcudowniejszym spacerze z przewodnikami.
W pierwszej części poznałam geograficzne i kulturowe zagadnienia. Zresztą sam fenomen Gwiazdy Polarnej został w naprawdę doskonały sposób objaśniony.

,,Skąd w ogóle wziął się fenomen Gwiazdy Polarnej i dlaczego można ufać tej metodzie wyznaczania północy, skoro cały nieboskłon nawet w trakcie trwania jednej nocy zmienia swoje położenie? Polaris jest zlokalizowana relatywnie blisko osi obrotu kuli ziemskiej, dlatego jej pozycja praktycznie nie ulega zmianie. Nawet jeśli Mały i Wielki Wóz wędrują wieczorem po nieboskłonie, to można mieć pewność, że Gwiazda Polarna nadal będzie wskazywać kierunek północny. Oczywiście im dalej na północ, tym wspomniane konstelacje przemieszczają się wyżej i wyżej, dlatego na Svalbardzie Polaris świeci praktycznie nad głowami”.

Treść książki ubogacona została przepięknymi fotografiami. Zawsze gdy czytam podróżnicze książki lubię zerknąć na fotografie z opisywanych miejsc. To dodatkowo działa na zmysły i pomaga w sentymentalnej podróży.
Książka ,,Norwegia oczami Łowców Zórz. Opowieści z dalekiej Północy” zawiera fragmenty z dziennika i to jej dodatkowy atut, który skreśla ją z listy ,,literackich sucharów”. Raz za razem, praktycznie na jednym wdechu chłonęłam opowiastki norweskie.
Ostatnia cześć powieści odsłania norweskie życie, zwyczaje tam panujące oraz kwestie związane z finansami.

W książce znajdują się przykładowe trasy wycieczkowe. Nie lada gratka dla turystów. Najbardziej atrakcyjne, warte odwiedzenia miejsca podano nam na tacy.

,,W tej książce podpowiadamy, jak z sukcesem zakończyć nocne polowania na zorzę polarną i jak w pełni doświadczyć tego niezwykłego zjawiska. Przybliżamy historie rdzennych mieszkańców Północy, których rytm życia wyznacza natura oraz hodowla reniferów. Opowiadamy, dlaczego wiosną na Lofotach unosi się specyficzny zapach suszonego dorsza i czy norweski łosoś jest nafaszerowany antybiotykami. Wyjaśniamy także, z jakiego powodu na Svalbard nie wolno przywieźć kota i czy rzeczywiście w trakcie nocy polarnej zapadają egipskie ciemności.”

Surowość Norwegii, zjawisko zorzy polarnej, niedźwiedzie i inne charakterystyczne dla tych północnych regionów rzeczy zostały zobrazowane i opisane w bardzo ciekawy sposób. Marzyciele o wyprawie na Północ mają możliwość wcześniejszej literackiej podróży.

Tropiciele Świateł Północy stworzyli praktyczny poradnik, który otulony pięknymi fotografiami rozkochuje Czytelnika do tego stopnia, ze wraz z każdą przeczytaną stroną chce więcej i więcej.
Doświadczenie Kasi i Roberta w znaczący sposób przełożyło się na wartość tej książki. Choć opisywane regiony znam tylko z opowieści to podczas lektury tego poradnika miałam odczucie jakbym znajdowała się w opisywanych miejscach.

Za możliwość zrecenzowania książki dziękuję Wydawnictwu Pascal.

Ania :)