Skomputeryzowani, zabiegani, a wspomnienia coraz częściej zamknięte w pudle (czytaj komputerze)
Przechowywanie zdjęć na komputerze nie jest takie złe, ale ja zdecydowanie wolę tradycyjną formę zachowywania wspomnień. Uwielbiam wywoływać zdjęcia z najważniejszych momentów życia i odpowiednio je katalogować.
Form wywoływania zdjęć jest mnóstwo. Możesz zrobić tradycyjne odbitki, wywołać większe formaty zdjęć, tematyczne fotoksiążki. To wszystko zależy tylko i wyłącznie od Ciebie.
Dlaczego warto wywoływać zdjęcia?
Miły powrót do przeszłości – Twoje najcenniejsze chwile
Uwielbiam wieczory, kiedy siadam wygodnie w fotelu, wyciągam pudło ze zdjęciami i rozpoczynam niezwykłą podróż do przeszłości. Cudowne emocje, gdy przeglądam zdjęcia z dzieciństwa, zdjęcia swoich rodziców, dziadków, zdjęcia moich dzieci. Choć czas biegnie – ja mam go w garści :) Mam fotografie sprzed lat i w każdej chwili mogę do nich wrócić.
Odbitki są zdecydowanie trwalsze niż pliki cyfrowe i mają dla mnie wartość sentymentalną.
Chwile bardziej i mniej interesujące, momenty mniej i bardziej zaskakujące – mam je wszystkie zachowane na lata. Wypady w moje ukochane góry, cudowne wakacje z rodziną, spacery z dziećmi – wszystko zatrzymane. Te wspomnienia są po to, by się nimi dzielić. Podziel się chwilą! :)
Kiedy w towarzystwie bliskich przeglądasz zdjęcia, opowiadasz również historie, nawiązuje się rozmowa. Masz cudowny czas, który spędzacie razem. Siedzicie obok siebie, dyskutujecie. Na przekór temu, co można obecnie zaobserwować – ludzie siedzą obok siebie, a każdy wpatrzony w telefon. Zero rozmów, tylko tępe wpatrywanie się w urządzenie. Dla mnie to jakaś masakra. Nie wyobrażam sobie rodzinnego obiadu, podczas którego każdy z członków rodziny – między posiłkami zerka w telefon. Dlatego w dobie cyfryzacji, internetu, wywoływanie zdjęć ma dla mnie szczególne znaczenie.
Rodzinne oglądanie zdjęć – BEZCENNE
Lubię, zwłaszcza w zimowe wieczory wspólnie z rodzinką oglądać zdjęcia. Podczas spotkań z przyjaciółmi również zdarza się, że sięgamy po albumy. To taki nasz czas; czas wspomnień.
Wywołując zdjęcia tworzy się historię dla pokoleń. Kiedyś moje dzieci pokażą je swoim i utworzy się taki łańcuszek wspomnień. Czyż to nie jest wspaniałe? Z wywołanych zdjęć można pięknie udekorować wnętrze. Zdjęcia w ramkach to śliczna ozdoba, a przy okazji i pamiątka. Odbitki są również idealnym rozwiązaniem na prezent dla kogoś bliskiego. Można na przykład wywołać zdjęcia, zapakować je w ozdobne pudełeczko i podarować przyjaciółce np. z okazji urodzin. Do tego dorzucić liścik z pięknym cytatem i gotowe. Jestem pewna, że pudełko z wspólnymi, pięknymi chwilami ucieszy ją.
Wywoływanie zdjęć jest dla mnie bardzo ważne i staram się to robić systematycznie, by nie nawarstwiały się zaległości. A Ty? Lubisz wywoływać zdjęcia, czy raczej wybierasz tą drugą możliwość tj. przechowywanie ich na komputerze? Daj znać w komentarzu :)
Ania :)
Subskrybuj
Zgłoszenie