Małe i duże sukcesy ,,pod lupą”

Wertując posty znajomych na facebooku, natknęłam się na świetny tekst: ,,Załóż dzienniczek własnych sukcesów. Notuj w nim wszystko, co ci się udało w danym dniu, tygodniu – każdy mały i duży sukces”.
Postanowiłam trochę zmodernizować tą myśl i dostosować do siebie. I tak oto wraz z nadejściem nowego roku, założyłam skarbczyk pozytywnych myśli, czyli małych i dużych sukcesów.

Będę codziennie zapisywać wszystkie ,,dobroci”, cytaty, myśli, które w jakiś pozytywny sposób wywarły na mnie wpływ. Po co? Po to, by w chwilach zwątpienia dostać pozytywnego kopniaka ,,na szczęście”.
Zastanawiałam się nad tym, jak ma wyglądać ów skarbczyk. Początkowo myślałam o notesie, zeszycie, ale wszystko uległo zmianie podczas przedświątecznych porządków. Sprzątając dom natrafiłam na swoją szkatułkę z dzieciństwa. Drewniane pudełeczko przywiezione z Zakopanego (i to jest super, bo jak wiecie kocham góry) w dzieciństwie przechowywało prawdziwe skarby. Lądowały tam liściki miłosne, źdźbło trawy zerwane na pierwszej randce, ulubione pierścionki itd. Pomyślałam, że to, a nie inne pudełeczko będzie skarbczykiem moich pozytywnych myśli, ponownie skrywając wrażliwą cząstkę mnie.

Każdy z nas miewa momenty, w których na nic nie ma siły i jest mu źle. Dlatego taka drewniana szkatułka z pozytywnymi myślami jest doskonałym pomysłem. Gdy nadejdą chwile zwątpienia wystarczy ją otworzyć i wylosować karteczkę, a zdanie, myśl z niej z pewnością poprawi ci nastrój.

Zachęcam do założenia takiego skarbczyka. A może ktoś z Was już od dawna coś takiego ma? Dajcie znać w komentarzach :)

Ania :)