Minimializm u podróżnika? Wszystko uda sie ogarnąć!
Pozostając w podróżniczym temacie, po wczorajszym wpisie o gadżetach dla miłośników przygody TUTAJ, opowiem wam o moich pięciu patentach na tanie podróżowanie.
Cały czas króluje przekonanie, że podróże to bardzo kosztowna inwestycja. W związku z tym wciąż zbyt mało ludzi decyduje się na to, by gdzieś pojechać. W tym wpisie obalimy ten mit. Pokażę wam, moje sposoby na podróżowanie za rozsądne pieniądze, które nie powodują kolosalnego debetu na koncie.
Od dłuższego czasu celem, który nieustannie wybieram z najbliższymi są polskie góry. Wędrowanie górskim szlakiem nie tylko wzmacnia nasze ciało, ale przede wszystkim odświeża umysł.
Co zatem robimy, by częste wypady nie zrujnowały nas finansowo? Poniżej pięć sprawdzonych patentów.
1. Podróże większą ekipą
Każdy zdaje sobie sprawę z tego, że aby dojechać w wybrane miejsce, trzeba zatankować auto. Niestety ceny paliwa są jakie są, w związku z czym proponuję wyprawę większą ekipą. Wówczas koszty związane z paliwem rozłoży się na każdego członka wyprawy i cena będzie o wiele niższa. Oczywiście warto wziąć pod uwagę inne środki transportu. W ofertach u przewoźników autokarowych można trafić na niezłą okazję. Warto zrobić przed wyjazdem dobre rozeznanie. A może zdecydujecie się na jazdę pociągiem? Też idealnie.
2. Wyprawy rowerowe
Nie jest powiedziane, że skoro chcesz wypocząć aktywnie, to od razu musisz zatankować samochód na full i jechać setki kilometrów przed siebie. Dobry wypoczynek możesz zafundować sobie chociażby na rowerze. Wybierając tę opcję nie dość, że jedziesz za free, to jeszcze z korzyścią dla twojego zdrowia. O zaletach jazdy na rowerze pisałam TUTAJ.
3. Spacer po okolicy – extra opcja
No tak, nie każdy ma rower, nie każdy ma kasę na paliwo... W związku z czym proponuję ci spacer po okolicy. Ja osobiście bardzo lubię tą formę odpoczynku. Kiedy nie mam zbyt wiele czasu, by pojechać gdzieś dalej, to funduje sobie długi spacer. Dotleniam umysł, rozmyślam, no i zawsze wpadam na świetne pomysły :) Przyjemne z kreatywnym i pożytecznym, aż żal nie skorzystać.
4. Przygotuj posiłki samodzielnie
Dobrze wiemy, że ceny w niektórych restauracjach potrafią zwalić z nóg. Tak naprawdę jak jedziesz w nowe miejsce, a wcześniej nie zdążyłaś się rozeznać co i gdzie można zjeść, to niestety możesz się rozczarować. Ja preferuję przygotowanie posiłków samodzielnie. Wówczas wiem, że jem zdrowe, świeże no i takie jak lubię. Jasne, zdarza się, że korzystamy z posiłków na trasie ale mimo wszystko przygotowanie osobiście posiłki, uważam za obowiązkową opcję.
5. Konkretna lista
Sporządzenie konkretnej listy tuż przed wyjazdem jest bardzo istotne. Po pierwsze niczego nie zapomnisz, a po drugie nie narazisz się na dodatkowe koszty z tytułu chociażby nieprzewidzianych zakupów na trasie.
Przed każdym wyjazdem skrupulatnie spisuję wszystkie potrzebne rzeczy, które muszę spakować. Gdy tylko mi coś wpadnie do głowy, notuje, bo zdarza się, że jak szybko wleci, tak szybko wyleci :)
Mam nawet gotowe listy na wyjazdy latem i zimą. Wówczas odgrzebuje stary spis i ewentualnie uzupełniam. To doskonałe wsparcie, by szybko i przede wszystkim dokładnie się spakować.
A jakie są twoje patenty na podróżowanie? Chętnie skorzystam z podpowiedzi :)
Ania :)
Subskrybuj
Zgłoszenie