Nie no, przecież ja sobie z tym nie poradzę.
Nie mam siły, nie dam rady. Mam w nosie te ciągłe eksperymentowanie, ja zwyczajnie nie potrafię itd., itp.
Macie tak czasem? Ciągłe narzekanie, brak energii, motywacji? Zdarza się Wam zwyczajnie nie mieć siły wstać z łóżka i dostać w prezencie ,,lenia giganta”?
Marudzimy, narzekamy na los, bo tak jest nam wygodnie, bezpiecznie. Boimy się ryzyka. Tylko czy ta ciągła ,,bezpieczna rutyna” na dłuższą metę zaowocuje u nas bogatym życiem osobistym?
Coś mi się wydaje, że nie tędy droga. Przecież w głębi duszy nie lubimy robić ciągle tego samego i taka szara monotonia zwyczajnie nas przytłacza. Człowiek musi zainwestować w swój rozwój osobisty próbując ,,nowego” i postawić na dzień bez marudzenia i narzekania. Nie jest łatwo tak ,,za pstryknięciem palców” wszystkiego zmienić. Przyzwyczajenia trudno zrewolucjonizować ale warto się postarać. Nasze życie bogatsze o nowe doświadczenia będzie po prostu ciekawsze. To tak jak z intensywnym treningiem. Na sali zwyczajnie masz dość i często w myślach powtarzasz: po co mi to było; ale jak wrócisz do domu to dostajesz pozytywnego kopa i choć fizycznie jesteś zmęczona to psychicznie jesteś w siódmym niebie.
Dziś jest pierwszy dzień reszty Twojego życia. Nie trać więc czasu i bierz się do działania! Życie mamy tylko jedno, warto je przeżyć w pełni, z maksymalnym zaangażowaniem. I choć dziś mówisz: nie dam rady wejść na szczyt - nie poddawaj się. Świat z góry wygląda jeszcze piękniej.
Powodzenia :)
Ania :)
Subskrybuj
Zgłoszenie